Nie masz konta? Zarejestruj się

MAŁOPOLSKA

W Zakopanem po wyborach ma być inaczej

22.04.2024 21:57 | 5 komentarzy | 1 639 odsłona | Alicja Molenda
Nowy burmistrz Zakopanego nie zorganizuje Sylwestra Marzeń, zlikwiduje za to propagandową gazetkę miejską, zadba o branżę turystyczną i interesy mieszkańców.
5
W Zakopanem po wyborach ma być inaczej
Agnieszka Nowak-Gąsienica i Łukasz Filipowicz w czasie debaty przez II turą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zakopane jest zimową stolicą Polski. Ma turystyczną specyfikę, ale żyjący z turystów mieszkańcy mają takie same problemy jak mieszkańcy innych miast Polski i wiele powodów do narzekań.

Narzekają na przykład na infrastrukturę, najem krótkoterminowy mieszkań należących do osób, które je pod Tatrami kupiły, aby okazjonalnie zarabiać. Tymczasem mieszkańcy z tego żyją i krótkoterminowa konkurencja ich irytuje. Miato też z niej nic nie ma.

Górale mają pecha, bo jak podkreśla nowo wybrany, 36-letni burmistrz Łukasz Filipowicz, który sam jest przedsiebiorcą - właścicielem pensjonatu - w Polsce nie ma wciąz regulacji prawnej porządkujacej kwestię najamu krótkoterminowego. Żadne miasto na nim nie zarabia.

Burmistrz elekt mówi, że zwracał na to uwagę jako przedsiębiorca parlamentarzystom, ale bezskutecznie.

Wydarzenie dnia

W ubiegły czwartek najważniejszym wydarzeniem z uśpionym przed sezonem Zakopanem była debata przed drugą turą wyborów. Miałam przyjemność być jej obserwatorem w ramach projektu SGL Audytor Wyborczy. Sala kina Giewont wypelnila się po brzegi. Pełno było samorządowców wszystkich szczebli i działaczy społecznych. Byli też zwykli zakopiańczycy.

Debata budziłą emocje, ale przebiegła dość spokojnie. Starli sie w niej kandydatka PiS, obecna wiceburmistrz Agnieszka Nowak-Gąsienica oraz kandydat niezależny Łukasz Filipowicz.

Pani kandydatka otrzymała na początek bukiet białych róż, a później od kontrkandydata dwie grafiki tematycznie ziwązane z wyborami. Na koniec odwdzięczyła się prezentem dla żony Filipowicza, która wkrótce urodzi czwarte dziecko.

Kandydaci zostali przepytani na okoliczność wykształecenia (Filipowicz kształcił sie zagranicą), wyjazdów zagranicznych, znajomości jezyka angielskiego (Nowak-Gąsienica nie odpowiedziała na pytanie zadane po angielsku, stwierdziła, że nie są to wybory do Europarlamentu, tylko lokalne).

Kandydaci mówili też o pomysłach na promocję turystyki w Tatrach (lokalny booking, reformowanie turystycznej spółki komunalnej).

I jak w całej Polsce...

Musieli się też ustosunkować do lokalnych bolączek. W Zakopanem większość rdzennych mieszkańców to seniorzy. Nie mają dziennego domu pobytu dla pokolenia 60+, jak większość naszych gmin, ale poinformowała wiceburmistrz Nowak-Gąsienica, dom taki się buduje.

Mieszkańcy pytali kandydatów o recepty na wyludnianie się Zakopanego.

Była też mowa o drogach. Głównie o kontorwersyjnej jeśli chodzi o przebieg, ale wyczekiwanej, obwodnicy miasta, na którą nowo wybrany burmistrz zdecydowanie chce pracować, bo taka jest potrzeba zatłoczonego miasta.

Czego nie będzie

Łukasz Filipowicz zapowiedział też, że nie będzie już w Zakopanem Sylwestra Marzeń w dotychczasowej formule i na taką skalę. Pod Tatrami ta impreza jest od dawna mocno krytykowna z powodu jej discopolowego charakteru. Zakopiańczycy nie lubią tej muzyki. Niewykluczone, że miasto zaproponuje inną formułę witania nowego roku w stolicy Tatr, promujący lokalne wartości.

Nie będzie też w Zakopanem miejskiej, propagandowej gazety. Burmistrz elekt zapowiedział też stały kontakt  z lokalnymi, niezależnymi mediami. 110 tys. zł rocznie przeznaczone na propagandę można wydać na coś innego. Na przykład dołożyć do budowy żłobka, który obiecuje. Deklaruje walkę z patodeweloperką i nielegalnym najmem kwater turystycznych. Chce przejąć od innych administratorów odśnieżanie wszystkich ulic przez miasto. Trzeba przyznać, że obietnice są dość konkretne.

Zaskoczenie

Zakopane było dotąd bastionem PiS. Porażka kandydatki tej partii (obecnej wicebursmistrz) jest sporym zaskoczeniem, ale pod Giewontem najwyraźniej powiało potrzebą zmian. Filipowicz uzyskał 63-procentowe poparcie w II turze.

W latach 2014-2018 był wiceprzewodniczącym rady miasta Zakopane. Ukończył zakopiańskie technikum fotelarskie, zarzadzanie w hotelarstwie w Szwajcarii i Krakowską Szkołę Biznesu na Uniwersytecie Ekonomicznym.