Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Co grają w lokalnych kinach? Sprawdźcie repertuar w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini

02.05.2024 18:47 | 0 komentarzy | 1 466 odsłona | Agnieszka Filipowicz
Jeżeli macie ochotę w najbliższych dniach się wybrać do kina, warto sprawdzić, co jest grane. Zachęcamy też do przeczytania recenzji filmu „Back to black. Historia Amy Winehouse". Dziś ostatnie jego seanse w Chrzanowie i w Trzebini, ale od 10 maja możecie go jeszcze zobaczyć w libiąskim Ale!Kino.
0
Co grają w lokalnych kinach? Sprawdźcie repertuar w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

SZTUKA, Chrzanów, ul. Broniewskiego 4, tel. 32 623 30 86
Back to black. Historia Amy Winehouse - 2.05 godz. 20.15
Strefa interesów - 4-9.05 godz. 15.45
Civil War - 4-9.05 godz. 18.15
Omen: Początek - 4-9.05 godz. 20.30

SOKÓŁ, Trzebinia, ul. Kościuszki 74, tel. 32 611 06 21
Back to Black. Historia Amy Winehouse - 2.05 godz. 18.15
Niepokalana - 2.05 godz. 20.45
Mój pies Artur - 3-5.05 godz. 14.45; 7-9.05 godz. 15.45
Kaskader - 3-5.05 godz. 17.00, 19.45; 7-9.05 godz. 18.00, 20.45

Ale! Kino, Libiąż, ul. Górnicza 1, tel. 32 627 12 62
Mój pies Artur - 3-6.05 godz. 15.00
Czerwone maki - 3-6.05 godz. 17.00, 19.30

BACK TO BLACK. HISTORIA AMY WINEHOUSE
Oparta na faktach historia jednej z najsłynniejszych i najbardziej autodestrukcyjnych artystek XXI wieku, która zmarła w wyniku zatrucia alkoholem w wieku zaledwie 27 lat, dołączając tym samym do słynnego Klubu 27 ( Hendrix, Joplin, Jones, Morrison, Cobain). Fascynująca osobowość Winehouse nie doczekała się niestety godnego siebie filmu.
Amy poznajemy gdy jako nastolatka potrafi olśnić wszystkich głębokim, chrypliwym i jednocześnie falującym, mocnym głosem, upić się do nieprzytomności i zmieniać chłopaków jak rękawiczki. Pewna siebie, a jednocześnie krucha i pospinana, wulgarna i romantyczna, wyzwolona obyczajowo i obsesyjnie przywiązana do babci i ojca. Nie chce zbijać fortuny, lecz śpiewać w zgodzie ze sobą by dać ludziom chwilę wytchnienia. Marzy o księciu z bajki, który porwie ją tańca, żeby już nigdy nie musiała upijać się sama. I ten książę w postaci hazardzisty i kokainisty Blake'a pojawia się. Związek z nim doprowadzi ją napisania największych hitów i zejścia w największy mrok swej duszy.
Krytycy tego tytułu zgodnie narzekają, że ceną za powstanie filmu było dogadanie się z rodziną i bliskimi Winehouse co zaowocowało uładzonym obrazem zarówno jej, jak i jej bliskich. Rzeczywiście, grająca całą sobą Marisa Abela tylko momentami (zwłaszcza w pierwszej części filmu) odtwarza prawdziwą heroinę, jaką była Winehouse. Częściej jest zagubioną dziewczyną z melodramatu dla nastolatek, która wciąż marzy o gromadce dzieci i wielkiej miłości. W parze z poprawnym scenariuszem idzie zachowawcza reżyseria. W efekcie wielka tajemnica autodestrukcji Amy zostaje zaledwie draśnięta. Zainteresowanych głębszą opowieścią o tej postaci odsyłam do wybitnego, złożonego z archiwaliów dokumentu „Amy" Asifa Kapadii. Tam historia wydaje się być o wiele bliższa prawdy.

Tomasz Jurkiewicz