Przez godzinę grupa mieszkańców blokowała przejście dla pieszych nw ul. Chrzanowskiej tuż przy skrzyżowaniu z ul. Tenczyńską. Mieli transparenty i flagi.

- Interweniowaliśmy już chyba wszędzie. Odkąd powstał wiadukt w Krzeszowicach sytuacja na ul. Chrzanowskiej i Tenczyńskiej stała się nie do zniesienia - mówi Grażyna Trzaska jedna z protestujących.

Utrudnieniem dla ludzi są ciężarówki zjeżdżające z autostrady A4 i mknące przez Rudno i Tenczynek aż do drogi krajowej 79 w Krzeszowicach.

- W domach wszystko się trzęsie, aż szklanki spadają z półek. O tym, żeby móc porozmawiać przed domem nie ma nawet mowy - mówią ludzie.

Adam Kalemba organizator protestu podkreśla, że chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców.

- Piszemy pisma i walczymy. W pierwszej kolejności konieczny jest fotoradar, badania natężenia ruchu i nowa nawierzchnia drogi. Obwodnica byłaby najlepsza, ale to melodia przyszłości - mówi Adam Kalemba.

Mieszkańcy liczą, że ich apele odniosą skutek.