Regulice
Henryk Małocha - fachowiec ciekawy świata
Henryk Małocha jest kandydatem w konkursie Złote Ręce Seniora - w kategorii „Fachowiec".
Henryk Małocha ma 77 lat. Urodził się w Regulicach i tutaj mieszka. Ukończył technikum mechaniczne w chrzanowskim Fabloku, a w 1972 r. krakowską AGH (wydział elektrotechniki górniczej i hutniczej).
Na studiach zmontował samochód, wykorzystując łóżko, wieszak oraz elementy ze złomowiska. Tym pojazdem z koleżankami i kolegami jeździł po krakowskim Rynku.
Pracował w Chrzanowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych na osiedlu Stella, a także w Krytej Pływalni „Cabańska Fala" w Chrzanowie (zastępca dyrektora ds. technicznych).
- Mój tata jest fachowcem od wszystkiego - stwierdza córka Joanna. - Wystarczy zapytać któregokolwiek z sąsiadów, co zrobić, gdy coś się zepsuje. Odpowiedzą, że trzeba iść do Heńka i on wszystko naprawi albo wymyśli, jak naprawić - zapewnia.
Gdy stan zdrowia pana Henryka trochę się pogorszył, to musiał przystopować z pracami fizycznymi. Już wcześniej interesował się historią techniki. Na przykład pracę magisterską pisał na temat pierwszych komputerów. Gdy zachorował, zajął się historią w ogóle.
- Sama jestem historykiem i trochę terapeutycznie podsunęłam tacie rękopisy kronik zakonu franciszkanów z Lubomierza, które miał przepisywać. Tak się w to wciągnął, że zaczął doczytywać i wyszukiwać różne brakujące informacje. Efekt był taki, że został wymieniony jako współautor książki „Kronika Klasztoru OO. Franciszkanów w Lubomierzu 1943-1956" - opowiada Joanna Małocha.
Gdy m.in. w Puszczy Dulowskiej kręcono serial „Barbarzyńcy", to pan Henryk zagrał w nim kupca handlującego z rzymskimi legionistami. Jest człowiekiem bardzo ciekawym świata w różnych jego odsłonach. Jako senior uczył się jazdy na nartach czy próbował zrobić kurs pilota szybowcowego.