Chrzanów
Fałszywy hydraulik okradł seniorów z Chrzanowa
Powiedział seniorowi, że musi sprawdzić stan licznika. Lokator wpuścił mężczyznę, a po jego wyjściu zorientował się, że szafka, której z żoną trzymali oszczędności jest uszkodzona, a w saszetce nie ma pieniędzy. Małżeństwo straciło blisko 44 tys. zł.
- Również Komisariat Policji w Trzebini został powiadomiony o oszustwie na tzw. „wypadek córki" - mówi Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka KPP w Chrzanowie.
Na telefon stacjonarny seniorki zadzwoniła kobieta przedstawiająca się jako adwokat. Twierdziła, że córka seniorki miała wypadek i potrzebna jest wpłata pokaźnej sumy pieniędzy, aby córka uniknęła odpowiedzialności karnej. Niczego nie spodziewająca się seniorka spakowała dorobek całego życia i przekazała je osobie, która zgłosiła się po odbiór gotówki. Gdy córka seniorki wróciła do domu z pracy, szybko zorientowała się, że jej matka padła ofiarą oszustwa i natychmiast zawiadomiła policję.
- Policja podjęła natychmiastowe działania w celu zidentyfikowania sprawców i zabezpieczenia dalszych dowodów związanych z tymi przestępstwami - zaznacza Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
4 komentarzy
Na Hydraulika to jeszcze mogli dać się wkręcić. Ale to że ktoś miał wypadek i ktoś przyjedzie po kasę ...... To temat który już chyba jest wałkowany od dziesięcioleci.
Widocznie skąpili rodzinie, to rodzina wynajęła hydraulika.
Hydraulik dobrze poinformowany, w której szafce seniorzy trzymali gotówkę. Czy ktoś z najbliższych seniorów był zaznajomiony z tą tajemną saszetką i miejscem jej przechowywania?
Tyle się mówi o takich oszustach a seniorzy dalej naiwni