Chrzanów
Ojciec stracił przytomność jadąc autem z dzieckiem. Uratowali go inni kierowcy
Wszystko działo się przy skrzyżowaniu z obwodnicą (ul. ks. Kamieńskiego).
- 45-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego jadąc od strony węzła balińskiego. Tracąc przytomność zjechał na środek jezdni, najechał na wysepkę przy skrzyżowaniu z obwodnicą i uderzył w znak - relacjonuje Mariusz Jurczyk naczelnik ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Chrzanowie.
W samochodzie była 8-letnia dziewczynka, córka kierowcy. Kiedy samochód zatrzymał się, wyskoczyła z auta szukając pomocy. Inni kierowcy zaczęli się zatrzymywać, ktoś przeniósł dziewczynkę na bok, ktoś inny wyciągnął z auta jej nieprzytomnego ojca. Akurat przejeżdżali tamtędy członkowie Stowarzyszenia Militarnego Grot - obydwaj studiujący ratownictwo medyczne i mający uprawnienia ratownicze.
- Nieprzytomny kierowca był już na zewnątrz. Jeden z nas sprawdził czy z dzieckiem jest wszystko w porządku, drugi natomiast co z poszkodowanym mężczyzną - relacjonuje jeden z członków stowarzyszenia.
Kiedy okazało się, że poszkodowany traci tętno i przestaje oddychać, przystąpił do resuscytacji.
Sytuacja była dramatyczna, nie wiadomo było czy do czasu przyjazdu karetki uda się kierowcę utrzymać przy życiu.
- Przez przypadek przejeżdżała tamtędy karetka służby maltańskiej. Ratownik pomógł nam, podłączyliśmy nieprzytomnego kierowcę do aparatury monitorującej i nadal go reanimowaliśmy. Wspierała nas także pielęgniarka, która też przez przypadek tamtędy jechała - opowiada członek Stowarzyszenia Grot.
Przybyła na miejsce policja wstrzymała ruch na drodze. Reanimacja przyniosła skutek. Poszkodowany kierowca odzyskał tętno, zaczął samodzielnie oddychać. Karetka Zespołu Ratownictwa Medycznego zabrała go do szpitala.
- Mężczyzna przeżył, jest w szpitalu. Jego córka został przekazana matce. Gdyby nie szybka reakcja kierowców, którzy go reanimowali nie wiadomo, jak by się to skończyło - mówi policjant.
Komentarze
5 komentarzy
Gdybym ja tam zasłabł, to PRZYPADKOWO nikogo by tam nie było!!!
Niesamowite, jak światem rządzi przypadek. Dla wszystkich ogromny szacun!
Szacun dla Wszystkich
Wielkie brawa dla wszystkich, którzy pomogli, jesteście wielcy!
dobrze ze kierowcy szybko reagowali SZYNKĄ, gorzej jak poszkodowany nie jada miesa.