Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

W niedzielę rano mogą nas obudzić syreny alarmowe. Libiąż powiedział "NIE"!

09.04.2022 12:30 | 31 komentarzy | 10 024 odsłon | Łukasz Dulowski

AKTUALIZACJA

Zawyją o godz. 8:41, więc niewykluczone, że niektórzy z nas będą jeszcze spali w ten niedzielny poranek, 10 kwietnia. Jeśli starosta chrzanowski nie podejmie innej decyzji, to wytłumaczcie wcześniej znajomym Ukraińcom, że to nie wojna.
31
W niedzielę rano mogą nas obudzić syreny alarmowe. Libiąż powiedział "NIE"!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Chodzi o upamiętnienie 12. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej i złożenie hołdu jej ofiarom.

Przypomnijmy, że 10 kwietnia 2010 r., właśnie o godz. 8:41 czasu środkowoeuropejskiego letniego, rozbił się w Smoleńsku polski Tu-154, należący do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. W katastrofie zginęło 96 osób, a wśród nich m.in. prezydent RP Lech Kaczyński.

Z uwagi na przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy wiele osób krytykuje pomysł włączenia syren alarmowych.

- Na tę chwilę mam informację, że w powiecie chrzanowskim zostaną włączone syreny - mówi w rozmowie z "Przełomem" dyżurny Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie.

Potwierdził to starosta chrzanowski Andrzej Uryga.

Premier RP tłumaczył dziś, że Ukraińcy dostali powiadomienie SMS o tym, że jutro w Polsce zawyją syreny. 

Jeżeli chodzi o samo ostrzeganie i alarmowanie ludności za pomocą sygnałów dźwiękowych, to - jak przypomina MSWiA - leży ono w obowiązkach każdego szefa obrony cywilnej na danym terenie. Na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie - starosta, w gminie - burmistrz lub wójt.

Wojewoda małopolski polecił syreny włączyć. W Katowicach, Kędzierzynie Koźlu, Poznaniu, Wrocławiu, Sopocie, Łodzi, Radomiu władze postanowiły, że syreny nie będą wyć. Uważają, że cisza i zaduma jest najlepszym sposobem na uczczenie pamięci.

Ukraińcy przebywający w Polsce, słysząc jakiekolwiek syreny, przeżywają traumę. Kojarzą im się wyłącznie z alarmami ostrzegajacymi przed bombardowaniem. Przerażają ich nawet sygnały straży pożarnych włączające się wtedy, gdy płoną trawy.

W LIBIĄŻU NIE ZAWYJĄ SYRENY

W sobotę popołudniu na facebookowym profilu Gmina Libiąż pojawił sie komunikat:

"Z uwagi na gości z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Gminie Libiąż i próbują zapomnieć o dramacie wojny, nie będziemy jutro włączać syren w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Taką decyzję podjął Burmistrz Libiąża Jacek Latko, podobnie jak burmistrzowie i prezydenci innych miast. Mamy nadzieję, że w nasze ślady pójdą wszystkie samorządy!".

ZASADY ALARMOWANIA I OSTRZEGANIA