Nie masz konta? Zarejestruj się

Saternus ma nadzieję

29.09.2010 00:00
Z burmistrzem Chełmka Andrzejem Saternusem o przejęciu Maflow rozmawia Tadeusz Jachnicki

Z burmistrzem Chełmka Andrzejem Saternusem o przejęciu Maflow rozmawia Tadeusz Jachnicki

Tadeusz Jachnicki: Jak pan ocenia przejęcie Maflow przez spółkę Boryszew?
Andrzej Saternus:
- Pozytywnie. Biorąc pod uwagę sytuację w jakiej znajdowało się Maflow, czyli upadłość, to nowa rzeczywistość napawa optymizmem. Nowa sytuacja powinna pozwolić na utrzymanie zatrudnienia na dotychczasowym poziomie. Te zakłady mają możliwość odbicia się od dna, tym bardziej, że od połowy ubiegłego roku, kiedy były w rękach polskiego syndyka masy upadłościowej, przynosiły zysk i to spory. Mam nadzieję, że w Grupie Boryszew znajdą się pieniądze na dokapitalizowanie Maflow i poszerzenie lub zwiększenie produkcji.

Są już jakieś pozytywne sygnały?
- Na razie nie. Próbujemy się spotkać z panią prezes. Spółka jest dopiero po konsolidacji, więc kontakt na pewno będzie utrudniony, ale staramy się doprowadzić do rozmowy. Chcemy się dowiedzieć, jaka będzie polityka Boryszewa wobec zakładów w Chełmku i jakie są długofalowe plany. Może uda się zaszczepić pewne, interesujące mnie, rzeczy.

Jakie?
- Mam nadzieję, że firma będzie się rozwijać. Przejmie kolejne tereny i poszerzy działalność. Życzyłbym sobie tego. Wtedy mogłoby się zrealizować moje marzenie o poszerzeniu strefy przemysłowej o kolejne hektary.

A propos strefy, jak wygląda sytuacja w tej chwili?
- Wszystkie firmy, które w niej funkcjonowały, działają nadal. Nierozwiązaną sprawą jest zakończenie upadłości Gumipolu. Utkwiło w sądzie. Hale zakładu stoją puste. Wynajęte są za to hale po Almie Polska i firmie Nayka. Po tej pierwszej halę przejęło Valeo, oddział w Chrzanowie. Po ostatniej budynek też jest wynajety. Nie znam jednak konkretów.

Ile obecnie jest więc podmiotów w chełmeckiej strefie?
- Nie potrafię odpowiedzieć precyzyjnie. „Grubych” przedsiębiorców jest na pewno około 10, a drobniejszych kilkanaście. Są też malutkie. Nie skłamię więc, gdy powiem, że przeszło 20 firm funkcjonuje w naszej strefie.

Sytuacja z Lasami Państwowymi w kwestii strefy, nadal jest niewyjaśniona.
- Jest pat.

Na zdjęciu: Andrzej Saternus marzy o poszerzeniu strefy

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 39 (958)
  • Data wydania: 29.09.10

Kup e-gazetę!